Tytuł trochę wprowadza w błąd. Z obserwacji wiemy, że młodzież ma pieniądze. Często jednak, w znacznym stopniu, wspomagana jest przez rodziców. Dlaczego? Dlaczego młodzi ludzie sporo zarabiający lub mający możliwości dobrego zarobku nie mają oszczędności? Dlaczego popadają w tarapaty finansowe lub żyją od przelewu do przelewu? Oto kilka powodów które są kluczowe wg mnie ale pewnie sami znajdziecie jeszcze kilka. Możecie Dzielić się nimi w komentarzach
- Mieszkanie z rodzicami. Okazuje się, że 43% młodych ludzi w Polsce pomiędzy 24 a 35 rokiem życia wciąż mieszka z rodzicami! Oszczędność? Wątpię. To nie żadna oszczędność – to codzienna utrata kolejnych życiowych szans! Zastanów się ile razy nie podjąłeś działania, ile razy nie zaryzykowałeś bo po co? Bo po co skoro alternatywą jest ciepły kąt u mamy! Bo skoro nie musisz ponosić odpowiedzialności finansowej za codzienne decyzje finansowe, traktujesz zarobione pieniądze na zasadzie easy come, easy go! Niestety Twoje życie nie nabierze rozpędu dopóty dopóki nie zaczniesz chwytać szans. Dlatego chwyć życie za rogi i zacznij działać!
- Wiara w Mikołaja i kiełbasę wyborczą. Wiara w to, że Ci coś spadnie z nieba, ktoś coś wykona za Ciebie prowadzi donikąd. Możesz czekać i tracić kolejne szanse w oczekiwaniu na prezent od Mikołaja a jako duży chłopiec, czy też dziewczyna, powinniście wiedzieć, że paczki nie będzie. Podobnie sprawa ma się z kiełbasą wyborczą. Jeśli politycy potrafiliby rozwiązywać jakiekolwiek problemy – już dawno zrobiliby to. Dlatego nie licz na innych, licz na siebie. Zacznij działać!
- Siła porównań. Porównania to przekleństwo. Porównaniami można bardzo łatwo zniszczyć czyjąś pewność siebie. Ile to razy przychodziłeś do domu dumny z czwórki z matematyki i słyszałeś pytanie o ocenę kolegi prymusa? Jak się wtedy czułeś. Jestem przekonany, że twoja samoocena w tym momencie szorowała po dnie. Dlaczego więc dziś budujesz fałszywą pewność siebie porównując się do kogoś, kto ma mniej. Czy tego typu porównanie rozwiązało jakikolwiek Twój problem finansowy? Czy od tego typu porównań przybyła Ci choć złotówka w portfelu? Tego typu porównania i usprawiedliwienia to prosta droga do finansowego samobójstwa. Dlatego bierz życie za rogi i zacznij działać!
- Analfabetyzm finansowy. 25 lat temu mniej niż 13% młodzieży kontynuowało edukację na studiach wyższych. Dziś ten odsetek wzrósł do ponad 50%. Cóż z tego, skoro większość nie rozróżnia przychodu od dochodu. Cóż z tego, skoro większość z nich jest w stanie zarządzać swoimi finansami. Zarządzać czyli działać świadomie! Podejmować decyzje. Zarządzać i odnosić sukces. Jeżeli nie umiesz zarządzać własnymi pieniędzmi nie zakładaj działalności gospodarczej!
- Brak zainteresowania własnymi finansami. Dziś łatwo wydaje się pieniądze. Nie trzeba mieć gotówki w portfelu aby zrobić zakupy. Wystarczy karta płatnicza czy nawet telefon aby zrobić zakupy. Super wygodna sprawa. Jednak tracisz kontrolę nad wydatkami. Nie widzisz jak ubywa z portfela. Dodatkowo nie nie zauważasz tych drobnych opłat typu opłata za kartę, za transakcję, za prowadzenie konta, za przelew między własnymi rachunkami. Zainteresuj się tym. Może w innym banku nie ma tych opłat, może jest aplikacja umożliwiająca bieżącą kontrolę wydatków? Może warto ustalić sobie limity dzienne na karcie. Pamiętaj, stara zasada mówi że „Pańskie oko konia tuczy”
Podsumowując, jeśli chcesz osiągnąć sukces musisz zacząć działać! Jeśli wpadłeś tarapaty też musisz zacząć działać! Zamykanie oczu i udawanie, że problemu nie ma, nie rozwiąże Twoich kłopotów finansowych. Zastanów się, w którym miejscu jesteś, co chciałbyś osiągnąć i kiedy. Weź odpowiedzialność za siebie i zacznij działać!